
Wycieczka "Poznaj Polskę" do Wrocławia
Dnia 08 czerwca br. uczniowie klas I-III naszej szkoły wraz
z wychowawcami uczestniczyli w wycieczce do Wrocławia, w ramach programu „Poznaj Polskę”.
Spod szkoły wyruszyliśmy bardzo wcześnie, ponieważ do Wrocławia
od nas jest stosunkowo daleko. Na miejsce dotarliśmy przed godziną 12.
Najpierw zwiedziliśmy Centrum Edukacji Ekologicznej „Hydropolis” – centrum wiedzy o wodzie. Ośrodek ten łączy walory edukacyjne z zabawą,
a to wszystko za sprawą interaktywnej wystawy. Jest to jedyny obiekt tego typu w Polsce i jeden z nielicznych na świecie. W tym ośrodku mieliśmy okazję zapoznać się z ciekawostkami na temat przełomowych odkryć podwodnego świata, natury wody i sposobu jej wykorzystania przez człowieka. Zwiedzanie zaczęliśmy od przejścia przez „ścianę wody” stworzoną przez tzw. Drukarkę Wodną. Atrakcja ta jest czynna tylko
w okresie wiosenno-letnim, gdy temperatury nie spadają poniżej 0 stopni.
W Strefie Wody dotykaliśmy ogień, który nie parzył, natomiast Stymulator Śniegu, pozwolił nam zobaczyć jak wygląda z bliska śnieżna zamieć. Można było zobaczyć tam i dotknąć wielu urządzeń, pomp, silników czy batyskafu. To tylko niektóre atrakcje, z którymi spotkaliśmy się w tym obiekcie.
Kolejnym punktem wycieczki było zwiedzanie pięknego, urokliwego Wrocławia. Idąc w kierunku Starego Miasta, podziwialiśmy jego zabytki
i szukaliśmy po drodze krasnoludków, które rozrzucone są po całym Wrocławiu, a po znalezieniu ich robiliśmy sobie z nimi zdjęcia. W ten sposób dotarliśmy na urokliwy Rynek Wrocławia, gdzie chwilę odpoczęliśmy i zakupiliśmy pamiątki.
Potem zwiedziliśmy najbardziej popularne miejsce we Wrocławiu, czyli słynną Panoramę Racławicką. Jest to muzeum, umieszczone w okrągłym budynku, zwanym rotundą, w której na płaszczyźnie ścian rozpościera się dzieło malarskie Wojciecha Kossaka i Jana Styki przedstawiające bitwę Kościuszki pod Racławicami. Obraz jest olbrzymi i przedstawiony w sposób tak realistyczny, że w pierwszej chwili nie wie się, gdzie kończy się płótno,
a zaczyna wspaniale wkomponowana u dołu obrazu makieta, która jakby wydłuża całą scenę. Miejsce to wywarło na nas ogromne wrażenie i pozwoliło przenieść się w klimat walki polskich oddziałów pod Racławicami pod wodzą Tadeusza Kościuszki.
Był to ostatni punkt naszej wycieczki. Zmęczeni, ale bardzo zadowoleni zajęliśmy miejsca w autokarze. Uważamy, że wrażenia ze zwiedzania Wrocławia na pewno warte były takiego wysiłku.