Tutaj powinien być opis

Najmłodsi w Toruniu

W dniu 5 czerwca wczesnym rankiem 2014r.uczniowie klas I-II-III z opiekunami ze Szkoły Podstawowej w Błędowie wybrali się na wycieczkę autokarową do Torunia. Kierownikiem tej wycieczki była dyrektor szkoły pani Dorota Osowska.Pierwszym punktem programu było Orbitarium- dział Planetarium. Uczniowie tu mogli bawić się zestawami interaktywnych urządzeń i modeli, które tłumaczą ciekawe zjawiska zachodzące we Wszechświecie. Sprawdzić można, czy prawdą jest, że odległy sygnał dociera do nas z opóźnieniem, ile ważyłby człowiek, mieszkając na Marsie lub Saturnie. Tu uczniowie mogli się szybko przekonać  się że nauka może być przyjemnością.Po przeprowadzeniu kosmicznych doświadczeń uczniowie wraz z opiekunami obejrzeli seans filmowy pod tytułem „ Mój kumpel Miko” .Podczas seansu można było zobaczyć na sztucznym niebie, którym jest kopuła o średnicy 15 m,  układ wszystkich 6000 gwiazd widocznych gołym okiem, konfigurację planet na tle zodiaku, układ gwiazdozbiorów, fazy Księżyca, zaćmienia. Następnie uczniowie udali się do Żywego Muzeum Piernika. Na piętrze zabytkowego spichrza działa XVI-wieczna  piernikarnia, gdzie uczniowie nie tylko obejrzeli sposób wyrobu toruńskiego specjału, ale przede wszystkim sami wzięli  udział w procesie jego powstawania. Pod okiem mistrza piernikarskiego, zgodnie z przekazywanymi w stylizowanej staropolszczyźnie wskazówkami wyrabiali ciasto, kształtowali piernikowe specjały, mogąc przy tym korzystać ze specjalnych ozdobnych form. Po krótkim terminowaniu u mistrza piernikarskiego uczniowie nabyli  historyczne uprawnienia  piernikarskie, a każdy z nich dodatkowo zabrał do domu piernik własnoręcznie wykonany oraz klasa otrzymała certyfikat ukończenia kursu. Tu uczniowie mogli zakupić pamiątki oraz toruńskie pierniki.Następnie pod okiem pani przewodnik uczniowie poznali krótką historię miasta Torunia, zobaczyły również  Krzywą Wieżę, z którą związana jest legenda o pewnym zakochanym zakonniku. W drodze powrotnej do domu we Włocławku uczniowie zjedli posiłek w Mac Donalds. Około 20.30 nasza wycieczka dobiegła końca. To był naprawdę udany wyjazd. Okazał się być wspaniałą lekcją historii. Przeniósł  nas kilka wieków wstecz.